Ja będę miał na to wyjebane, ale żal mnie ściska, jak widzę na ulicy masę tak samo wygladających i zachowujących się bananów.. =.=
Zero oryginalności..
:<
to jak widzisz grupę "normalnych" ludzi wracających z imprezy to co?? wystarczy chociaż by wyjść na rynek i co? 4/5 ludzi praktycznie niczym się n ie różnią?
o skejtach, dresach czy też tz. "brudasach" najlepiej się nie wypowiadaj, bo zapewne nie znasz zbyt wielu takich ludzi...między nimi znajdują się też mądrzy ludzi, tacy całkowicie normalni wiesz?? _________________ AUDIO Onkyo 307 + Onkyo 406 + Kef C7 + Kef C6 + Jbl ES 250 PW + stare surroundy
Ja Wam powiem tylko tyle, że z różnych rzeczy się wyrasta Młodość ma swoje prawa, każdy kiedyś musi być młody, aby mógł być stary. Jak jest się młodym, to się zbiera doświadczenia, próbuje różnych rzeczy i się generalnie dojrzewa. Dla każdego pokolenia "ci młodsi są głupsi", a jakoś jeszcze ten świat stoi. Wasi rodzice nie rozumieją Was w takim samym stopniu jak ich rodzice nie rozumieli Waszych rodziców kiedy ci byli nastolatkami. Dla mnie osobiście większość tego forum to też już jest zupełnie inne pokolenie niż moje [ja np. internet dostałam chyba na 15te urodziny (?), moją pierwszą komórkę w liceum i nie miała ona kolorowego wyświetlacza, a sms kosztował 78 groszy i jakoś się żyło]. Zapewniam Was poza tym, że Wasi rodzice oraz dziadkowie, jak mieli tyle lat co Wy, też robili głupie rzeczy, łamali zakazy, palili i pili zupełnie jak Wy (chociaż pewnie nie skuna, chociaż niektórzy pewnie tak i pewnie im się zdarza do dzisiaj i nawet tego nie wiecie:P). Teraz większość z nich tego nie robi. I z Wami będzie tak samo - też z różnych rzeczy wyrośniecie, a Wasze dzieci też poznają smak alkoholu zanim skończą 18 lat Świat będzie stał nadal i kolejne pokolenie powie "ach ta dzisiejsza młodzież"
Brawo dla Jurka za rzucenie palenia!!
Poza tym, żeby było bardziej na temat to powiem, że wszystko jest dla ludzi, o ile ludzie umieją z tego korzystać z głową. Są of kors rzeczy, z których nie warto korzystać i ludzie z głową na karku to wiedzą i wystarczy im sama świadomość, że gdyby bardzo chcieli to mogliby. _________________
Mogę się wykłócać, że to widać, ale podam Ci doskonały przykład. Widziałem kiedyś rozmowę dwóch kobiet, z czego jedna miała twin-tipy i mówi drugiej, że kupiła se te narty, bo jej pasowały do kombinezonu...
Mogę również zarzucać kolesiem, który przez trzy moje przejazdy poprawiał se cały czas gogle i rękawiczki.
Dołączył: 04 Maj 2006 Posty: 815 Skąd: 51°02'N | 18°05'E
Wysłany: 12 marca 2011, 2:14 Temat postu:
@Outsid3r
Cytat:
Tak kuźwa, zalegalizujcie. Potem jeszcze dopuśćcie Korwina-Mikke niech wam zalegalizuje broń i się kur** na ulicach powybijajcie, będzie spokój. Jeśli chodzi o sam fakt legalizacji: jestem w sumie na nie(...)
Oj Panie, nie popadaj żeś Pan w skrajności jakieś... :F Od razu się zaćpać, pozabijać i wystrzelać? Ciekawe - poruszyłeś kwestię, za którą też jestem ZA - broń. Mam na chacie 3 jednostki...mega sprzęcik - uwierzcie - na słonia mogę lekko gnać - a mimo to spokojnie przechodzę koło tej pięknej, lśniącej szafy. I mi nie odpierdala! Pomyślisz, że jestem nienormalny, że jestem za posiadaniem własnej broni? Widzę to tak - jeśli wymiar sprawiedliwości wymierzyłby maksymalnie przejebane kary za akcje z bronią w łapie + zmodernizowana, rzetelna i iście ordynarna kontrola psychiczna i fizyczna potencjalnego nabywcy broni - byłoby ok. Wiem, że nieraz bywa, że osoba z pozoru całkiem miła i spokojna - na następny dzień kołuje gnata, odstrzeliwuje swoje dwie kochane papużki faliste gdzie w między czasie wali przez okno w stronę sąsiada, a na koniec wpycha 9mm do pyska i...BUM! BUM! BUM! k**wa...nie trafił...BUM!
No i jest tragedia, rozumiem... ok, różnie to bywa xF Ale właśnie związane byłby z tym wzmożone wywiady środowiskowe - nie tylko sąsiadów, ale rodziny też etc etc... Albo np kwestie używek - tatuś najebany zasypia... giwera w kaburze - 6latek podcho... dobra, za dużo imadżinejszyn. Fakt - kto będzie mieć w bani morderstwo/napad z pistoletem - to i tak to zrobi. Jeśli by tak było naprawdę - to najwidoczniej sam bym nie dostał tego pozwolenia xDDDD aleeee poza tym czemu ja o tym pisze? :F
Wracając do sedna:
Cytat:
1O, to jest to. Palisz? Spoko, pal. Ale jak Ci odpierdoli i będziesz uzależniony to lecz się za swoje, 2 a nie daj Boże wsiądź za kółko...
1-spoko 2-nie zgadzam się. Każdy z osobna powinien mieć granicę w tym, co przyswaja do organizmu i świadomość tego, jakie mogą być konsekwencję. Powiem tyle - jak zapale (bez przesady, kilka buszków i styknie, żeby nie zasnąć ;f) - prowadzi mi się...znacznie przyjemniej, bezpieczniej i w ogóle czuje się wtedy jak jedno ciało z samochodem, taka wielka masa (jeśli nie prowadzę sejczento braciaka )...bez kitu - wyczuwam jego 4 skrajne punkty, wierzchołki, kręcące się opony, tarcie z asfaltem... (po zbakańcu polecam 4x4 i dużo odcinków offroadowych) ahhh, nie palisz - nie wiesz. Albo po prostu nie masz zielonego pojęcia o czym mówie. :F fredy tak już mają.
Cytat:
Prawo powinno być tak skonstruowane, żeby palący wiedzieli jakie mogą być konsekwencje tego palenia.
Mega sentencja xDDD
Cytat:
Poza tym czy Polska jest gotowa na taką zmianę prawa? Raczej nie, sądząc po tym, że jakaś osoba, która jeden jedyny raz dała się złapać, bo pierwszy raz chciała spróbować jest traktowana jak pospolity diler.
Panie Outsider weź Pan przeczytaj te zdanie ze 6 razy i sam się zastanów, czy to ma sens... oO
Bo najpierw trzeba zrobić w tym chorym kraju porządek, a dopiero potem bawić się w pytania "zalegalizować maryśkę, czy nie?"
Imho maks wyogólniony finisz Twoich rozważań odnośnie tego porządku patrząc przez pryzmat legalizacji - nie zapominajmy o czym tu piszemy... No cóż, ja proponuje zacząć od sprzątania mojego podwórka - potem szybko przejdziemy na resztę naszego, chorego Państwa, ok?
Pomożecie?!
Cytat:
Spragnionym mocnych wrażeń wysyłam do Indian czy kto tam pali fajkę pokoju z koki. Po jednym buchu nie będzie was przez tydzień...
Byłeś tam? Testowałeś? Noooo... jeśli tak to nie było tematu, wszystko rozumiem.
@skt7
Cytat:
80% z moich znajomych, z którymi "trzymam" od piaskownicy zaczęło palić w wieku 17lat(ja razem z nimi, ale na początku sporadycznie, jak zaczęli palić częściej to mi się to odwidziało). Teraz każdy z nich jarał pełno świństwa, wciągał jakieś g*wno i brał magiczne tabletki, po których dobrze się bawi na imprezach.
Oni oczywiście uważają, że się nie zmienili, ale ja to widzę całkiem inaczej.
Czemu zaczęli się bawić z czymś mocniejszym? Bo jak jest fajnie po thc, to po czymś twardszym pewnie jest fajniej.
To prawda - masa przypadków. Buntuczni uczniowie gimnazjum czy tam podstawówki (nie wiem na jakim to już jest poziomie ) stwierdzili, że po x latach skromnych bibek z bro w łapie to pikuś. Wolą Alko plus czasem zapalić...yyy, po roku/2 latach takiej zielonej-alko stagnacji chłopaki/dziewczyny (świetne towarzycho) mówią: "uuuułeeeee - ale jestem zajebany mułem - lecimy po fecie - uahah, ale super, mam moc byka - ale patrz, zjesz takie 3 to i szybki jesteś ale też fajnie obraz się wyginaaa... pfeee, patrz na to stary - mały kwadracik, się ponoć kwas nazywa - ale ja tego wole tak nie nazywać - bo po tym taaaaaaaaaaaaaaaaaakie fajne rzeczy się działy..... " Wiesz o co mi chodzi?
AŁA - aż nie wierzę, że do tego się zmusiłem. ;/ Gwoli wyjaśnienia - uprawiam sporty, dzięki Bogu na zdrowie nie narzekam, choć mam nieprzyjemną chorobę genetyczną, jak się rozbiegam - to i z 10 km przebiegne. Przyznam, że popalam tytoń - z czego nie jestem zadowolony. Nie polecam. Od 1 stycznia br nie pije kawy - za to dużo herbatki nooo i ogólnie ziółka lubie. Ale oczywiście uściślając - herbatki i thc, żadne szałwie i chujemuje. No i alko czasem się zdarzy. Proszkom, chemii - mówie szanowne - WYPIERDALAĆ ! ! ! !
Cytat:
Fred, narzekasz na słabą jakość towaru? To po co go palisz.
Kolejny na chybcika przeleciał to, co niegdyś naskrobałem. Gdzie ja to, chopie - napisałem? Się pytam... ;/
Cytat:
Nie rozumiem ludzi, którzy widzą w trawie jakieś lekarstwo... uważają, że trawa jest dobra. Każdy mówi, że alkohol jest groźniejszy od thc, ale nikt nie mówi, że trawa nie jest szkodliwa. Skoro źle wam, że jest dozwolona niebezpieczna "substancja, to po ch** chcecie legalizować drugie g*wno?
Ganja to uleczenia narodu - nie palisz - nie zrozumiesz. Osoby, które palą, żeby się...."naćpać" - ciężkie słowo - też tego nie rozumieją... niestety.
haaaa i Ty naaaam, tmaniakom mówisz o tym, że dobro gospodarcze Polski (czyt. wódzia) to niebezpieczeństwo? Gdy siadam z moimi ludźmi do stołu do łychy (bardzo rzadko pije) jest pięknie! Ale nic nie zrobię, że najebane szmaty robią przypał!haha Wybaczcie za słownictwo, ale tak to czuje...
@Lexiu zgadzam się z Tobą... ale... ((( MJ to najpiękniejszy zapach kobiety na świecie, maaan. Choć prosta sprawa - odmiana odmianie nie równa. Wiedz, że są ich tysiące - a każda jest - można by rzec - inna. Kolor, smak, żywiczność no i zapach ofkorz! No i domniemam, że nie palisz. Kiedyś byłeś świadkiem, jak koledzy jarali hash, który pachnie jak owe kadzidło i tyle. Poczuj zapach świeżości zerwanych kwiatków o poranku, wysuszonych i gotowych do spożycia....MNIAM!
@Botrex - RESPECT za postawe, działania ! ! !
W tym roku widzmy się w wawie - zapalimy pod sejmem!
@Jurek nie wiem po co rozpisywałeś się tyle na temat szlugów... przecież wiemy, jak to jest - nikotyna syf straszny.
Wystarczy raz spróbować.... i bla bla bla. Każdy powinien być jednoosobową armią, która sama za siebie decyduje. (wiadomo, nie przedszkolaki - no ale chyba ci nie jarają...mam nadzieje. Kwestia wiadoma - trzeba dorosnąć do pewnych kwestii - a raczej do wyrobienia mechanizmu asertywnej postawy itp. Ale to już kolejny temat rzeka.) I tyle. Ale szanuje Twoje zdanie, nie będę Cie negować....
Nie namawiam, lecz powtarzam w kóóółko....
@skt7
Cytat:
O ile np. z piwem jest tak, że możesz wypić 2-3piwka kulturalnie ze znajomymi wieczorem(po takiej dawce chyba nikomu nic nie wsiądzie na banie), wyglądać i zachowywać się jak człowiek, to po trawie jest to raczej nie możliwe, bo po jednym buchu raczej nie przestaniesz palić? Przecież nie taki jest tego cel.Oczywiście żaden z was się w ogóle nie zmienił przez thc, nie zauważyliście żadnej zmiany w swoim zachowaniu i nie macie problemu z jaraniem./może trochę nie składnie, ale jestem "zmęczony". JEBAĆ THC.
Niemożliwe? Dajesz na stół browara i nabitą fife, z której jestem w stanie ściągnać maksymalnie JEDNEGO, w pełni naturalnego buszka. Wybieram oczywiście to drugie. BEZ PORÓWNANIA. Nie chce mi się rozpisywać... Bo jeśli miałoby to być zielsko z jakąś chemiczną domieszką to sry, ale wole browarka. Albo najepiej nic - wziąć fure i się wyszaleć - jeśli jest na tank. :F
Wiesz o co między innymi chodzi w paleniu? Właśnie w ZMIANACH. W tym tkwi sens chopie... masz ograniczone myślenie - wybacz - moja opinia.
Wewnętrzna zmiana światopoglądu. Zmiana oczu duszy, które zaczynają inaczej patrzeć na świat. Gdy ściągasz dobrego buszka z bonia to świdrujesz triumfalnym łukiem ku niebu - a wiadomo - z góry wszystko inaczej wygląda! Nie pożądasz tego co na co dzień pożądasz, biaaaacz! Ty tego nie zrozumiesz, wybacz. Wy przeważnie patrzycie na zioło jako używkę. Od razu do szufladki. Wiedzcie, że to ma niesamowite korzenie, tysiące lat temu. Bardzo silne korzenie. To nie kwestia tego, że mam w kielni coś tam w zipie. To dla mnie rzecz niematerialna... A dla co niektórych z Was to tylko użwka...smutne. :wink:
Ktokolwiek takie zdanie ma - niech od Ganji szybko gna! Bo przystworzy sobie mega babola, w piekle jego dusza skona! Hola holaa, nie nie waż się ruszyć - ochydły babilonie - mega Gibona!
Dobra, zdenerwowałem się... na tej wypowiedzi kończę... jest już strasznie póóóźno! cya Pallacze, zielonych snów. _________________ „Jeśli gry komputerowe są jak narkotyk, to TrackMania jest najczystszą kokainą na rynku”
Ale oczywiście uściślając - herbatki i thc, żadne szałwie i chujemuje. No i alko czasem się zdarzy. Proszkom, chemii - mówie szanowne - WYPIERDALAĆ ! ! ! !
alko to tez chemia a nawet narkotyk, choć nikt o tym nie mówi , to samo będzie za kilka lat z zielonym bogiem nie których ludzi
GBL ma podobne działanie jak vodka lecz już po 1 ml czujesz się jak po pol litra jak nie więcej zależy od organizmu, identycznie wygląda jak spirytus lecz jest kwasem
jest legalna choć mało kto to wie ;p , choć jest narkototykiem
jest tak tania ze za 10 złotych można uśmiercić co najmniej jedna osobę, prawdopodobnie nikt tego nie nagłaśnia by nie rozrabiać samodzielnie takich preparatów
dlatego nie rozumiem dlaczego mówisz chemii nie, może łapie za słówka ale zaprzeczasz sam siebie, a ja trochę pierdziele po nocach bo piwo mi się skończyło ;p
wszystko jest dla ludzi tylko trzeba potrafić mądrze z urodzaju naszego życia korzystać, dla mnie lepiej zalegalizować , kto będzie chciał jarać i tak to będzie robił czy to będzie dziadek 80 letni czy chłopczyk 14 i po co robić kłopot,choć ja sam nie przepadam i zdarza mi się tylko okazyjnie , yyy sorki złe słowo okazje są codziennie ;p bardzo sporadycznie wręcz przypadkowo. _________________
Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1727 Skąd: Birmingham
Wysłany: 12 marca 2011, 21:20 Temat postu:
Fred napisał:
@Lexiu zgadzam się z Tobą... ale... ((( MJ to najpiękniejszy zapach kobiety na świecie, maaan. Choć prosta sprawa - odmiana odmianie nie równa. Wiedz, że są ich tysiące - a każda jest - można by rzec - inna. Kolor, smak, żywiczność no i zapach ofkorz! No i domniemam, że nie palisz. Kiedyś byłeś świadkiem, jak koledzy jarali hash, który pachnie jak owe kadzidło i tyle. Poczuj zapach świeżości zerwanych kwiatków o poranku, wysuszonych i gotowych do spożycia....MNIAM!
Nie, to nie był hash, to była suszona bądź świeża marysia (w paru sytuacjach się z tym zetknąłem) i tak, nie palę osobiście, niczego. Choć nie pogardziłbym dobrą e-fają czy shishą (ważne - wsad/cartridge beznikotynowy).
A tak ogólnie to przebiłem się przez cały twój post i po prostu mówię May the Right be with you.
Fred napisał:
Wy przeważnie patrzycie na zioło jako używkę. Od razu do szufladki. Wiedzcie, że to ma niesamowite korzenie, tysiące lat temu. Bardzo silne korzenie. To nie kwestia tego, że mam w kielni coś tam w zipie. To dla mnie rzecz niematerialna... A dla co niektórych z Was to tylko użwka...smutne.
To samo jest ze świadomymi snami - także nie jest to wymysł dzisiejszych naukowców, ludzie od wieków używali sennych porad w rzeczywistości (np. budowę atomu), a większość ludzi (głównie tych "wierzących") w najlepszym przypadku cię wyśmieje. A to też jest niematerialna rzecz, która dla każdego objawia się kompletnie inaczej.
Przykład, akurat na temat wodzący tego wątku: zrobiono eksperyment z ludźmi kompletnie niedoświadczonymi w sprawie świadomych snów. Wśród nich były dwie grupy - palący narkotyki i czyści. Zadaniem obu grup było wypalić ileśtam porcji marysi, haszyszu, koki i LSD, a po wybudzeniu podać objawy naukowcom. Ponieważ nikt nie potrafił wyindukować LD, zatrudniono hipnotyzera by w taki stan delikwentów wprowadził. Oto wyniki:
- niepalący podali objawy każdego narkotyku z dokładnością 91%
- palący podali objawy każdego narkotyku z dokładnością 100% i stwierdzili, że moc, nasilenie oraz ogólna reakcja na nie zwiększyła się o 350%
Cuś mi się widzi, że palenie to ludzie w naturze mają _________________ Discord: vanitasss
Dołączył: 04 Maj 2006 Posty: 815 Skąd: 51°02'N | 18°05'E
Wysłany: 14 marca 2011, 1:19 Temat postu:
Już to gdzieś wrzucałem - ale zrobie to ponownie...
A co do wódki, że to chemia itd... Imho żaden to psychodelik...
Poza tym to Polska - nie elegancja Francja! :F _________________ „Jeśli gry komputerowe są jak narkotyk, to TrackMania jest najczystszą kokainą na rynku”
Dołączył: 04 Maj 2006 Posty: 815 Skąd: 51°02'N | 18°05'E
Wysłany: 14 marca 2011, 21:15 Temat postu:
BARDZO PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE TEMATU. Dalsza dyskusja nie ma sensu....
tmaniacy są na NIE - stfu ! _________________ „Jeśli gry komputerowe są jak narkotyk, to TrackMania jest najczystszą kokainą na rynku”
Dołączył: 04 Maj 2006 Posty: 815 Skąd: 51°02'N | 18°05'E
Wysłany: 14 marca 2011, 21:39 Temat postu:
A najlepiej to usuńcie ten temat w pizdu... proszę. _________________ „Jeśli gry komputerowe są jak narkotyk, to TrackMania jest najczystszą kokainą na rynku”
Toby&Fred
Po co się nas pytacie, skoro i tak wiecie swoje?
I jeszcze mi każą być na nie w sprawie związków homoseksualnych, a nie tutaj jestem na tak, a eutanazja, jak ktoś chcę ter ju goł. Z aborcją sprawa jest b. trudna, ale trochę zboczyłem z tematu.
Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1727 Skąd: Birmingham
Wysłany: 14 marca 2011, 22:31 Temat postu:
Po co zamykać. Jak nikt nie będzie miał nic do powiedzenia, to topic zniknie gdzieś w gąszczu listy tematów (nie ma nawet jakiegoś sugestywnego tematu). A i sama dyskusja była całkiem na poziomie, więc nie widzę powodu by zamykać. Jeśli ktoś ma coś jeszcze do powiedzenia, niech to uczyni, a co. Wolność słowa podobno mamy. _________________ Discord: vanitasss
A najlepiej to usuńcie ten temat w pizdu... proszę.
Tu masz rację przynajmniej.
Powiem Ci tylko tyle, że młody jesteś i głupi.Żyjesz na garnuszku rodziców i głupoty Ci w głowie.Kiedyś zaczniesz zarabiać na siebie i swoją rodzinę, zaczniesz kołować żeby Ci na życie starczyło od wypłaty do wypłaty, to i głupoty Ci przejdą.Ciesz się życiem i obyś niżej nie upadł, bo kiedyś ten bah będzie za mało i złapiesz się czegoś mocniejszego, czego Ci nie życzę.
Mialem się nie udzielac, ale wypowiedz Bogdana mnie zmusza do tego.
Pozno jest, nie chce mi się pisać za dużo, wiec dla ludzi, ktorzy omijaja dlugie posty - tego nie musicie.
Sorry Bogdan, ale wszystko jest dla ludzi, oczywiście nie dla wszystkich, tylko dla tych uzywajac swojego mozgu. Jaki jest sens się napierdolic jak szpak alkoholem (oczywiście raz na jakiś czas przychodzi taki dzień/weekend ze chce się/trzeba - Scrapplan ;D), zeby na nastepny dzień umierac (a czasami, jak ostro da się w palnik, moga być problemy z dokonca trzezwym mysleniem 2 dni po spozyciu). Przychodzi w piatek do domu taki student/dorosly człowiek (oczywiście rodzina to odpowiedzialnosc, wiec tych 'rodzinnych' pod uwagę nie biore) zmeczony calym tygodniem zapierdalania na studia/do pracy, wykonczony, zestresowany strasznie, nie może pozbierac do kupy mysli. I co - pojdzie z kumplami albo samemu do sklepu, kupi nie wiadomo jakie trunki i zacznie chlac? Po kilku godzinach ma helikopter w glowie, chetnie by się wyrzygal, ale nie ma czym, bo nicewiele przez ten tydzien nie jadl, nie wie, jak dotrzec do domu/jak rozlozyc sobie lozko. Jak dla mnie raz na jakiś czas każdy ma prawo sobie zapalic skuna, po calym tygodniu wyluzuje się, zacznie o naprawdę ciekawych rzeczach myslec (przyklad: ludzie nawaleni mowia: o kuuuurwa, ale jest za***iscie, czlooowieku, mega, ludzie po spaleniu rozmyslaja, rozmawiaja o na przyklad problemach wspolczesnego swiata, co zrobić, zeby lepiej się zylo, podaja kolejne detale swoich wymarzonych wakacji itd.), faza powoli schodzi, człowiek robi się senny i idzie grzecznie spac, a nie mysli o tym, czy zaraz nie zarzyga sobie calego lozka czy tez pokoju.
Poza tym legalizacja da dodatkowe dochody panstwu, chociaż w sumie jeszcze jakiś czas temu zalezalo mi na tym, zeby Polska rozwijala się i nadgonila to, co stracila przez komunizm, ale jak widze, jaki tutaj jest ciemnogrod, to zal dupe sciska, ankieta nt. obaw przed energia jadrowa - elektrowni atomowych boi się 70% ankietowanych internautow, nozesz k**wa, chyba za mało placa za energie elektryczna, zeby o czymkowliek dobrze pomyslec, skurwiele (prawo nie dziala wstecz, wiec zanim to wprowadza, to moga mi chuja obrobic ; -) ) z rzadu wprowadzaja krotko mowiac cenzure internetu, jakieś ochujale kary za niezarejestrowanie strony w pierdolonym urzedzie, tak naprawdę to Polska naprawdę zacznie się rozwijac i ludzie będą mieli lepszy komfort zycia, nie będą się martwic, jak dotrwac do dziesiatego, to to jeb*** pokolenie komunistow musi zdechnac, zacofane patafiany, za mala pensyjke im sponsorujemy, wiec trzeba wyciagac kase od spoleczenstwa, bo przeciez nie narzekaja. I albo bedize tu jakas pierdolona rewolucja, zeby odsunac od wladzy pijawki, albo czeka nas jeszcze 20-30 lat prawie totalitaryzmu. Nie pozdrawiam, jou. _________________
A najlepiej to usuńcie ten temat w pizdu... proszę.
Tu masz rację przynajmniej.
Powiem Ci tylko tyle, że młody jesteś i głupi.Żyjesz na garnuszku rodziców i głupoty Ci w głowie.Kiedyś zaczniesz zarabiać na siebie i swoją rodzinę, zaczniesz kołować żeby Ci na życie starczyło od wypłaty do wypłaty, to i głupoty Ci przejdą.Ciesz się życiem i obyś niżej nie upadł, bo kiedyś ten bah będzie za mało i złapiesz się czegoś mocniejszego, czego Ci nie życzę.
Obrazek Serio, chce się dowiedzieć co będzie potem i kiedy umrę!
BTW. Ludzie wykształcenii nie muszą wiązać jednego końca z drugim, gdyż dla takich osób jest praca z odpowiednią płacą, i nawet przy posiadaniu dajmy na to żony i dwójki dzieci, człowiek taki może odłożyć parę groszy dla siebie, a jak lubi sobie zajarać, to kto mu broni? Jego organizm, jego sprawa, chce to niech pali nie chce to niech nie pali i rzad nie powinien się do tego wpierdalać. _________________
screen usunięty na żądanie Macieja N pseudonim 'Wiechu'
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Strona 3 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
i odwrotnie
Młodość ma swoje prawa, każdy kiedyś musi być młody, aby mógł być stary. Jak jest się młodym, to się zbiera doświadczenia, próbuje różnych rzeczy i się generalnie dojrzewa. Dla każdego pokolenia "ci młodsi są głupsi", a jakoś jeszcze ten świat stoi. Wasi rodzice nie rozumieją Was w takim samym stopniu jak ich rodzice nie rozumieli Waszych rodziców kiedy ci byli nastolatkami. Dla mnie osobiście większość tego forum to też już jest zupełnie inne pokolenie niż moje [ja np. internet dostałam chyba na 15te urodziny (?), moją pierwszą komórkę w liceum i nie miała ona kolorowego wyświetlacza, a sms kosztował 78 groszy i jakoś się żyło]. Zapewniam Was poza tym, że Wasi rodzice oraz dziadkowie, jak mieli tyle lat co Wy, też robili głupie rzeczy, łamali zakazy, palili i pili zupełnie jak Wy (chociaż pewnie nie skuna, chociaż niektórzy pewnie tak i pewnie im się zdarza do dzisiaj i nawet tego nie wiecie:P). Teraz większość z nich tego nie robi. I z Wami będzie tak samo - też z różnych rzeczy wyrośniecie, a Wasze dzieci też poznają smak alkoholu zanim skończą 18 lat 
Fakt - kto będzie mieć w bani morderstwo/napad z pistoletem - to i tak to zrobi. Jeśli by tak było naprawdę - to najwidoczniej sam bym nie dostał tego pozwolenia xDDDD aleeee poza tym czemu ja o tym pisze? :F
) stwierdzili, że po x latach skromnych bibek z bro w łapie to pikuś. Wolą Alko plus czasem zapalić...yyy, po roku/2 latach takiej zielonej-alko stagnacji chłopaki/dziewczyny (świetne towarzycho) mówią: "uuuułeeeee - ale jestem zajebany mułem - lecimy po fecie - uahah, ale super, mam moc byka - ale patrz, zjesz takie 3 to i szybki jesteś ale też fajnie obraz się wyginaaa... pfeee, patrz na to stary - mały kwadracik, się ponoć kwas nazywa - ale ja tego wole tak nie nazywać - bo po tym taaaaaaaaaaaaaaaaaakie fajne rzeczy się działy..... " Wiesz o co mi chodzi?
((( MJ to najpiękniejszy zapach kobiety na świecie, maaan. Choć prosta sprawa - odmiana odmianie nie równa. Wiedz, że są ich tysiące - a każda jest - można by rzec - inna. Kolor, smak, żywiczność no i zapach ofkorz! No i domniemam, że nie palisz. Kiedyś byłeś świadkiem, jak koledzy jarali hash, który pachnie jak owe kadzidło i tyle. 
