Ale wy chyba nie rozumiecie chłopaka.
On wie, że można grać trance itp z gitarą, ale nie chce tego robić. I bardzo dobrze, bo niech będzie świetnym gitarzystą w muzyce, w której się odnajduje, a nie dobrym gitarzystą, ale takim bardziej w stylu "mus to mus".
Ja wolę słyszeć w przyszłości jego mega solówkę na koncercie rockowym, niż widzieć smutnego człowieka, który gra coś w czym się w ogóle nie odnajduje.
Aj Seraphim, nie pierdol Na dobrą sprawę gitarzysty nie określa to co potrafi zagrać, tylko to co potrafi stworzyć. Jak każdego muzyka. Dobry muzyk zrobi Ci podkład i do trance'a i do trashu. Myślę że to ty go do końca nie rozumiesz, chłopak ma skilla () by coś zagrać, ale brakuje mu go (mogę się mylić, to tylko moje założenia po dwóch piwach) by zrobić coś własnego. A odpowiedź "nie lubię tego i nie chcę" jest dobra na wszystko.
PS
@Tefałen
Całkiem możliwe że źle słyszysz, słyszałeś kiedyś o czymś takim jak przester? _________________
Dołączył: 02 Kwi 2011 Posty: 568 Skąd: Gdańsk-Tczew-Gdańsk i tak w kółko
Wysłany: 12 Maj 2011, 6:24 Temat postu:
Szanowna egzekutywo...Panowie....
co by nie gdybać chłopak podjął decyzję i ja to szanuję...na chwilę obecną tego nie czuje i dobrze mu się siedzi na innej gałęzi niż moja, na siłę nie chcę go z niej ściągać bo to by nie miało sensu, ale kto wie może za jakiś czas zmieni zdanie i zgodzi się na taki eksperyment, może nie ze mną ale z kimś kto dobrze się czuje w elektronicznych brzmieniach :wink:
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 271 Skąd: Zgierz/Łódź
Wysłany: 12 Maj 2011, 16:38 Temat postu:
To skoro o łączeniu gitary i muzyki, powiedzmy otwarcie, ogólnie elektronicznej, to mam tutaj takie coś, to też może Was zaciekawi, a mianowicie Jean Michel Jarre(no uwielbiam go po prostu ) w duecie z Patrickiem Rondatem na jednym z koncertów, a w dodatku "cover" Vivaldiego.
Trochę z innej beczki dorzucę Paul Van Dyk and Paavo Järvi HR Orchestra - For An Angel. Połączenie orkiestry symfonicznej z trancem. _________________ Trance to nie tylko muzyka. To styl życia... Słuchając go możesz skakać albo płakać, poczuć przypływ energii lub też wzruszenie i fale wspomnień. Jest jak ocean uczuć - kiedy raz się w nich zanurzysz - utoniesz.
Dołączył: 18 Cze 2010 Ostrzeżeń: 2 Posty: 206 Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Maj 2011, 16:40 Temat postu:
PITMaN 2.0 napisał:
Szanowna egzekutywo...Panowie....
co by nie gdybać chłopak podjął decyzję i ja to szanuję...na chwilę obecną tego nie czuje i dobrze mu się siedzi na innej gałęzi niż moja, na siłę nie chcę go z niej ściągać bo to by nie miało sensu, ale kto wie może za jakiś czas zmieni zdanie i zgodzi się na taki eksperyment, może nie ze mną ale z kimś kto dobrze się czuje w elektronicznych brzmieniach :wink:
JUICE
BTW.
ten film - <3 świetnie im to wyszło. _________________
jak dla mnie to twój kuzynek lepsze wykonanie niż oryginał, choć to może kwestia jakości filmu. szkoda, że nie chce tego trance + gitara , bo mogliby razem stworzyć coś miłego dla ucha. Po co są artyści ^^? _________________
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach